Od najmłodszych lat towarzyszyłem mojemu tacie w jego codziennych obowiązkach przy śluzie, gdzie z ogromnym zaangażowaniem i pasją pracował nad żeglugą. To właśnie on zaszczepił we mnie miłość do wody, ucząc mnie, jak potężna, ale zarazem piękna i spokojna może być rzeka. Jego mądrość, opanowanie i głęboka wiedza o Wiśle były dla mnie nieustanną inspiracją. Tata nie tylko odkrył przede mną tajemnice żeglugi, ale także stał się dla mnie wzorem człowieka pełnego oddania i miłości do tego, co robił. Każdy mój rejs po Wiśle przypomina mi o nim i o jego pasji, którą przekazał mi na całe życie.